sobota, 3 stycznia 2015

Boże Narodzenie 2014 nr 9

I na końcu sianownik. Parę osób zostało obdarowanych i chyba im się podobało.


2 komentarze:

  1. Świetny pomysł! My, wstyd przyznać, w tym roku zapomnieliśmy o sianku. Przypomniała nam córka sąsiadki, która przyszła z pytaniem ... ciocia, nie masz trochę sianka pożyczyć? Ciocia nie miała :((( Mam nadzieję, że to małe uchybienie tradycji nie zasmuciło małego Jezusa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno nie tym bardziej, że znając Ciebie Mireczko cała reszta to tip top w najlepszym wydaniu:) Ja miałam zrobić bardzo dużo sianowników, ale niestety jak zwykle brak czasu i powstało ich tylko kilka... Mam nadzieje, że za rok udoskonalę projekt i wykonam ich więcej.

    OdpowiedzUsuń